Kawa z Kamerunu, z regionu Boyo, którego nazwę łatwo zapamiętać, dzięki Jackowi z naszego Teamu, który na widok worka z tej plantacji, krzyknął: „kawa dla ludzi, którzy nowości się nie Boyo”! Jak się domyślacie, tekst świetnie się przyjął u nas w Palarni, i jak rano teraz pytamy: co dziś pijemy?, chórem odpowiadamy: Ty się nie boyo, będzie Pan zadowolony!
Polecamy tę kawę ze wszystkich sił i naszych kubków smakowych, choć wiemy że De gustibus non est disputandum (‘o gustach się nie dyskutuje’).
Co to za kawa? Jak wiemy, Kamerun leży w Afryce, ale najciekawsze jest to, że kiedyś podbili tę dzisiejszą republikę, muzułmanie z koczowniczego ludu Fulbe, a potem ta kraina, przechodziła z rąk do rąk kolonialnych potęg. Być może w tym tkwi sekret tej kawy i jej początki…
Kamerun leży nad zatoką Oceanu Atlantyckiego i jest nazywany „Afryką w miniaturze”, bo klimat jest tutaj bardzo zróżnicowany (oceaniczny i pustynny, górski i sawannowy) i dlatego kawa Boyo jest taka złożona i interesująca, a ze względu na jakość ziaren i rodzime uprawy od małych plantatorów naprawdę jest godna uwagi (aż 83,5 punktu wg skali ) i… naszego smaku. Kawa Boyo uprawiana jest metodą naturalną, obrabiana na mokro i sortowana ręcznie, a co najważniejsze: bez chemii! Co czujemy? I tu pojawia się cała paleta skojarzeń:
Kawa o wyczuwalnej słodyczy, a zapach i aromat jakby gorzkiej czekolady. Szok! Idealnie zbalansowana, od dojrzałego słodkiego agrestu po czekoladowy posmak. A inni czują karmel, czekoladę, brzoskwinię…
Odmiana: Java Blue Mountain
Region: Boyo
Obróbka: na mokro (washed)
Wysokość uprawy: 1600-2200 m n.p.m.
Profil smakowy kawy: czekolada, orzech włoski, morela, migdał
Jak zwykle nie wierzcie nam na słowo, zamówcie on-line na naszej stronie, a jeśli jeszcze nie poznaliście naszego Jacka (On o kawie wie prawie wszystko i świetnie doradzi co kupić, i jak parzyć ten najlepszy z naparów…), zapraszamy do sklepu stacjonarnego w Rumi, przy Pl. Kaszubski 5A.